Koncerty

No teraz to już mi pojechałes totalnie Kuba, ja nie krytykuje tego co ty słuchasz po pierwsze a po drugie jeśli chcesz wiedzieć to ja słucham rużnej muzyki nie tylko punk-rocka i przy innnej muzyce też potrafie sie dobrze bawić i wcale nie mam klapek na oczach tylko i wyłącznie na punk-rock! Mati ten post też jest skierowany do Ciebie.

Dołączył: 01 Mar 2006 Posty: 388 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Mili napisał:

Mati ten post też jest skierowany do Ciebie.

Eeee, koleżanko. Ja nigdzie nie napisałem nic w rodzaju "Mili ma klapki na oczach i słucha tylko punka, czyli jest ograniczona".
Nie do końca podpisuję się też pod tym co napisał Kuba, bo zasadniczo nie przeszkadzają mi ludzie słuchający ZMŻ czy Akuratów.
A nawet jeśli chcesz się na siłę o coś przyczepić to nie ma o co, bo Kuba również nie napisał nic w rodzaju "Mili jest ...".

Dlaczego więc potraktowałaś to wszystko tak bardzo personalnie ?

Heil offtop! Twisted Evil

Ok. już wam miałem napisać walcie się i kłóćcie się gdzie indziej, ale jak przeczytałem, od czego się zaczęło to tez se walne offtopa.
A wiec po 1. jeśli uważasz ze bawienie się przy wszystkich rodzajach muzyki świadczy o tym ze mas otwarte klapki na oczach to ci powiem tyle ze według mnie masz klapkę na mózgu. Jak dla mnie jak się bawisz przy wszystkim jesteś nie określony. Jesteś nikim. Wszystko co robisz się kłuci z sobą. Przy każdej muzie pozujesz, nic nie jest twoje. To takie strasznie puste jak dla mnie.
I żeby nie było ze ja to tu taki punkowiec. To słucham teraz tylko muzyki klasycznej. I wcale nie uważam ze jest jakaś super. Po prostu się fajnie przy tym uczy.

Po 2 do Kuby. „ Shit spod znaku ZMŻ ..” ? shit to spod dupy wychodzi.

Zgodzę się tylko z tym ze liczą się ludzie a nie muza. Ale nie w znaczeniu ze będę .. nie wiem co się robi przy dicho ale to. To nie mam zamiaru dichowac z ludźmi którzy dichuja tylko dlatego ze ich lubię. Jak chce spotkać ludzi którzy słuchają tego czego nie lubię to mogę ich spotkać w parku przy winie.

A tak w ogóle to no offence : )

Dołączył: 01 Mar 2006 Posty: 388 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

msmisiu napisał:

jeśli uważasz ze bawienie się przy wszystkich rodzajach muzyki świadczy o tym ze mas otwarte klapki na oczach to ci powiem tyle ze według mnie masz klapkę na mózgu. Jak dla mnie jak się bawisz przy wszystkim jesteś nie określony. Jesteś nikim. Wszystko co robisz się kłuci z sobą. Przy każdej muzie pozujesz, nic nie jest twoje. To takie strasznie puste jak dla mnie.

Mocne słowa kolego. Zauważ, że ja nikogo tutaj nie personalizowałem, bo nie znam ludzi, a staram się stronić od wyciągania powierzchownych wniosków.
Powinieneś mocniej się zastanowić (o ile leży to w zakresie Twoich umiejętności) i bardziej poznać człowieka zanim powiesz mu "Jesteś nikim".
Trochę przesadziłeś.

Zastanawiam się czy po przeprowadzce forum w ogóle się rejestrować. Jakoś za bardzo mnie męczą internetowi napinacze jakich coraz więcej się spotyka. Żenada!

No dobra, nie zastanawiałem się nad tym co pisałem ale napisałem co uważałem w tamtej chwili. ( i dalej uważam) chodziło mi o ludzi którzy się świetnie bawią przy każdej muzie .. jak dla mnie to po prostu udawanie zabawy przy każdej muzie Inaczej sobie tego nie wyobrażam.
A niby czemu się nie chcesz zapisać na nowe forum ? tylko dlatego ze ktoś zamiast generalizować czy cos powiedział w twoja stronę jedno mocne słowo ? broń się stary! Internet nie jest dla dzieci. To ze ktoś ci cos napisze od czasu do czasu to nie powód żeby się obrażać i wypisywać. W sumie nic do ciebie nie mam, zresztą to i tak pewnie cie nie interesuje, co ja tam, do kogo mam.
No ale nic. Dobra już nie wprowadzam zlej atmosfery na forum.
Baw się jak chcesz. Ja tam zostaje przy swoim.

cicho koty! nie klocic mi sie tutaj ;]

No i msmisiu przesadziles z tym "jestes nikim". nastepnym razem sie zastanow.

O Wy szatany złe, niedobre! Twisted Evil

Tylko mi tutaj bez takich świństw jak "jesteś nikim", bo ja uważam, że nie samym jebanym pankrokiem człowiek żyje! Potańcówki w klimatach indie-electro-disco-jungle są jak najbardziej pozytywne i mówiąc "dyskoteka" albo "balety" nie mam na myśli ludzkich spędów, takich jak np. wiejskie dicho-wyjebicho czy innego rodzaju enerdżi dwa tysiące. Wybierzcie się na koncert takich kapelek jak Super Girl & Romantic Boys albo Mass Kotki, to zobaczycie i zrozumiecie.

A poza tym to jebać offtop!

No to troche było a nawet powiem że bardzo nieładne.
A co do tych baletów to ja myślałam, ze Matiemu chodzi o same jakieś techno bo to tylko mi sie z tym kojarzy. No ale jak różna muzyka to całkiem przyzwoicie.
Ja tam np. nie znosze jakiegoś techno czy popu, wkurwia mnie taka muzyka. nie wiem jak można sie bawić przy niej. Techno - umc, umc. Kurwicy można dostać.
Pop czy tam coś - o jejeje tralalala. Bleee.
Słucham głownie punk -rocku, reggae ale także troche metalu...a nawet czasem ragga. I prosze mi tu nie pisac że zamknełam klapki na oczy.
Kuba nie pisze sie dwóch postów pod soba Very Happy

ja napisał:

Jak dla mnie jak się bawisz przy wszystkim jesteś nie określony. Jesteś nikim.

po 1 tam jest „jak dla mnie” wiec skoro pisze ze „jak dla mnie” to nie znaczy ze jesteś. Wiec nie bierz do siebie czyjegoś zdania aż tak bardzo.

Po 2. to gdyby zamiast tej kropki był przecinek, i zamiast zrozumcie tego jako „jesteś nikim” = jesteś 0. nic nie znaczysz. To zrozumielibyście to jako, nieokreślony. nikt= nikt kogo można jakoś sprecyzować jeśli chodzi o gusta. A nie nikt w sensie jesteś nikim = nic nie znaczącym człowiekiem. Chodziło mi o to ze skoro słucha się wszystkiego to nie ma się tak na prawdę własnego zdania o muzyce. Wszystko ci gładko wchodzi i wychodzi… według mnie taka postawa jest bezsensu. Na prawdę nie chciałem nikomu tu mówić ze jest 0. nie o to mi chodziło.

Dobra zresztą co ja się będę tłumaczył. Idziecie w ogóle na koncert bladych ? albo na ZMŻ w tom sobotę do kraka ? ( no teraz wiem kto nie idzie Razz

) jakby ktoś szedł to do zobaczona.

Na Blade pójdę, jeśli tylko nic nie stanie na mojej przeszkodzie. Nie ma to jak podróż sentymentalna...

mam nadzieje ze po takiej wymianie postow nie stracisz ochote na wino pokoju Smile

na prawde jak sie mnie pozna nie jestem taki zly Very Happy

Ja nie przeczę, że jesteś dobry, bo co jak co, ale taka jest zasada forum, że każdy ma prawo zabrania głosu. A co do wina, to jasna sprawa, że tak!

nie chce wracac do dyskusji, powiem tylko ze to z akuratem i zmż nie bylo na poziomie. wg definicji

Cytat:

Akurat to polski zespół muzyczny założony w 1994 roku w Bielsku-Białej. Granej przez niego mu muzyki nie da się jednoznacznie zaliczyć do jednego, konkretnego nurtu muzycznego. Zawiera ona w sobie elementy rocka, ska, reggae, punk rocka, popu. Sami określili kiedyś swoją muzykę jako poezja ska-kana. Zespół trzykrotnie (1998, 1999, 2001) wystąpił na Przystanku Woodstock w Żarach, był również gościem Przystanku Olecko.

Cytat:

Zabili Mi Żółwia - polski zespół muzyczny powstały w połowie 1997 roku w małej miejscowości koło Bielska-Białej - Mazańcowicach. Został założony przez grupę przyjaciół. Muzycy łączą ze sobą dźwięki muzyki ska, reggae oraz punka.

oba zespoly wykonuja muzyke rock/reggae/ska/punk wiec jak najbardziej pasuja do forum. nietaktem i brakiem szacunku dla innych uzytkownikow forum jest nazywanie ich 'shitem'.
szczegolnie ze np ja nie mam nic do tego ze ty, kubo, sluchasz sobie christiny aguilery.